Pogodni ludzie z pasją #01

Podcast pełen pogodnej, inspirującej rozmowy o rodzinie, hortiterapii i rozwijaniu pasji – bo nigdy nie jest za późno, by spełniać swoje marzenia!

Kochani #Pogodniludzie!

Nadeszła wiosna – wyczekiwana jak narodziny dziecka, wytęskniona jak pierwsza miłość… Nowe rozdanie w Naturze – pęd do życia, rozkwitu, radości. Pojawiają się promyki Nadziei, której tak wszyscy teraz potrzebujemy.

Jeszcze nie doszliśmy do siebie po dwóch latach pandemii, a przyszło kolejne zagrożenie – wojna. Warto w tym miejscu zacytować Kayah: „Chociaż runął ci świat, wiosna przyjdzie i tak”. To, co mogę zrobić – tak jak podczas pierwszego lockdownu – to m.in. dać pogodne wsparcie w formie spotkań i wspierających rozmów. Wszystko się budzi i otwiera – to dobry czas na rozpoczęcie podcastów i wspomnienie pokrzepiających rozmów, tym bardziej że mój pierwszy gość z pasji i zawodu zajmuje się roślinami.

Dziś pragnę przypomnieć Wam pierwsze ze spotkań z cyklu „Pogodni ludzie z pasją” w ramach Pogody Głosu na żywo. W lipcu 2020 roku – podczas #32 Live Pogoda Głosu – w moim domowym studio gościłam niezwykłą, pełną pasji osobę – Kingę Jarczaszyk.

Nie ma być idealnie – ma być naturalnie

Emocje podczas tego spotkania sięgały zenitu. Pierwszy raz od marca po miesiącach wystąpień prowadzonych w pojedynkę nie byłam sama – miałam Gościnię. Co więcej, pomysł na „Pogodnych ludzi z pasją” wykiełkował chwilę wcześniej i mimo kilkuletniego doświadczenia pracy w radio już wiedziałam, że internet rządzi się swoimi prawami. Pojawiła się większa trema – większa niż przed koncertem 😉 Dla Kingi również był to pierwszy live, więc nasza ekscytacja była ogromna. Chwilę przed rozpoczęciem streamingu z nerwów obie nie mogłyśmy powstrzymać na przemian pojawiających się salw śmiechu i łez. Na dodatek cały materiał zapisał się w pochyłym kadrze – chyba na szczęście, bo sama rozmowa przebiegła płynnie, ciekawie i bez problemów.

„Razem zielenimy naszą codzienność”

Kinga Jarczaszyk jest właścicielką Zielonego Atelier i dobrą duszą mojej domowej, roślinnej Puszczy. Poznałyśmy się w jej kwiaciarni i od razu połączyły nas wspólne – florystyczne – tematy. Od dziecka otaczała mnie Natura – zainteresowanie ogrodem, puszczą, fazami Księżyca wyniosłam z rodzinnego domu i wszędzie, gdzie mieszkałam, rośliny zdobiły moją przestrzeń. Od najmłodszych lat grzebałam w przydomowym ogródku i chodziłam na leśne wycieczki, zafascynowana różnorodnością barw, kształtów, dźwięków, podglądając zmieniające się cykle w przyrodzie.

Kinga zajęła się florystyką po czterdziestce, gdy odchowała czwórkę dzieci. Spełniła w ten sposób swoje największe marzenie. Zachwyciła mnie jej historia – zapragnęłam pokazać ją szerszemu gronu odbiorców. Podczas wywiadu online Kinga podzieliła się swoimi przemyśleniami – jak nie zapominać o sobie i pielęgnować swoje pasje w codziennym zabieganiu i natłoku obowiązków. Nawet jeśli czasami droga, którą podążamy za marzeniami, jest pełna przeszkód, pomimo obaw i rozterek – trzeba próbować.

Dążenie do homeostazy

Kinga utwierdziła mnie w przekonaniu, że głos, dźwięk, wibracja zachęcają rośliny do wzrostu. Mówienie do nich, śpiewanie im i opowiadanie jest równie odżywcze jak nawóz. Rozmawiałyśmy o formie ogrodowej terapii – hortiterapii. Okazuje się bowiem, że przebywanie wśród roślin, w otoczeniu Natury, wycisza nas wewnętrznie, łagodzi skutki stresu, zwiększa sprawność fizyczną i intelektualną. Nawet nieduża skrzynka z ziołami w kuchni może się stać zaczątkiem hortiterapii w życiu. Warto mieć też w domu – szczególnie w sypialni – kwiaty, które oczyszczają powietrze, np. skrzydłokwiat czy lawendę.

Każda pasja lub zawód ma swoje mocne i słabe strony. Zapytałam Kingę, jakie są zalety i wady pracy florysty. To, co w tym zawodzie najpiękniejsze, to ogromne możliwości rozwoju, kontakt z ludźmi i ciekawymi klientami. Osobie tak kreatywnej jak Kinga dodają skrzydeł wielość sposobów i technik tworzenia kompozycji kwiatowych oraz kolejne, nowe projekty. Wyzwaniem natomiast okazuje się poranne wstawanie, by zaopatrzyć się w kwiaty na giełdzie, noszenie oraz transportowanie ciężkich roślin i ziemi.

Słuchanie przyrody

W trakcie rozmowy pojawił się bardzo interesujący wątek, który warto zgłębić – prowadzenie ogrodu i uprawa roślin domowych zgodnie z fazami Księżyca. Jako wokalistka mogłabym powiedzieć, że od nowiu do pełni Natura jest na WDECHU: czujemy przypływ sił witalnych, wzrasta aromat w kwiatach, smak w owocach i moc w ziołach. Natomiast od pełni do nowiu Natura jest na WYDECHU – następuje wówczas rozprężenie i rozluźnienie, a energia roślin kumuluje się w łodydze i korzeniu.

Jak mawiał Hipokrates: Medicus curant, natura sanat., co w łacinie znaczy: Lekarz leczy, Natura uzdrawia. To Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób.

Rytmiczność i cykliczność faz Księżyca wpływa na życie ludzi, roślin i zwierząt (komórki są zbudowane w 70-90% z wody), na przypływy i odpływy mórz i oceanów. Ciekawostką jest, że zajęcia z astronomii były do niedawna w programie akademii rolniczych, ale zaniechano szerzenia tej wiedzy. Nowoczesne technologie i szybki, stresujący tryb życia wpłynęły na odejście od mądrości płynącej od pokoleń z Przyrody. Na szczęście jest jeszcze przekaz ustny – w moim przypadku to Babcia Krysia od najmłodszych lat dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniem ogrodniczym, leśnym i rolniczym, m.in.: kiedy przybywało Księżyca – siano, a kiedy go ubywało – zbierano plony. Z czasem zaczęłam wsłuchiwać się w rytm przyrody i jego wpływ na moją codzienność oraz na ciało, oddech i głos. Zaczęłam sobie przypominać babciną mądrość, szukałam źródeł w literaturze i u poznanych ogrodników. Wspaniale o tym pisze Iwona Bigońska, dzieląc się swoją praktyką w Kalendarzu Księżycowym Ogrodnika (zaszycie linku w nazwie), do którego sięgnęłam podczas rozmowy z Kingą.

Istota Natury i Zielonego wokół nas

Wspominając zakaz wejścia do lasu, który pojawił się podczas lockdownu, zaapelowałam o dbanie o nasz wspólny Dom – LAS – i niezaśmiecanie go.

Wiele osób dopiero dzięki pandemii odkryło i doceniło rolę zieleni w swojej prywatnej przestrzeni. Wiosną razem z Kingą zorganizowałyśmy akcję #balkonygarden, by w ten sposób dodać życia, radości i kolorów w codziennej, niełatwej, pandemicznej rzeczywistości.

Nasza rozmowa była przepełniona pozytywną zieloną energią, pełną uśmiechu i dobrych słów. Spełniłam również swoje młodzieńcze marzenie, inspirując się programem „Inside the Actors Studio” i – podobnie jak James Lipton – sięgnęłam pod koniec wywiadu do pytań z kwestionariusza Bernarda Pivota. Odkąd pamiętam, zawsze chciałam tak jak on dać głos swoim gościom i mam nadzieję, że to mi się udało. Pytania z kwestionariusza były miłym zaskoczeniem dla Kingi, zatem padały spontaniczne i naturalne odpowiedzi.

„Było to przemiłe spotkanie,
inspirująca rozmowa
i nowe doświadczenie
za wszystko serdecznie dziękuję”

Kinga Jarczaszyk

Z radością zapraszam Was do naszego spotkania w formie audio – podcast i wideo na YouTube POGODNI LUDZIE Z PASJĄ. #pogodniludziezpasja

Życzę sobie i Wam, by zapanował POKÓJ <3

Ślę wiosenne pozdrowienia dla wszystkich, w szczególności dla ogrodników, rolników i pasjonatów Zieleni!

Trzymajcie się pogodnie i zdrowo 🙂

1/14

Strona wykorzystuje pliki cookies

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.